Burger bar – pyszne żarcie w stolicy
Przyznam szczerze – jestem zwolennikiem tłustego jedzenia. W każdej restauracji w jakiej się nie znajdę, zawsze szukam czegoś tłustego, bo wiem, że wtedy mój brzuch będzie najedzony. Jeśli miałbym wybrać jeden rodzaj kuchni, który uwielbiam byłaby to kuchnia amerykańska. Oni potrafią robić naprawdę dobre jedzenie. Podejrzewam, że w każdej restauracji w Ameryce spokojnie znalazłbym danie odpowiednie dla siebie.
Burger Bar
Ale jesteśmy w Polsce, gdzie restauracji amerykańskich prawie nie ma – kuchnia ta dopiero tutaj raczkuje, a o porządnych burgerach i stekach można tylko pomarzyć. Tak przynajmniej myślałem, dopóki nie wstąpiłem, całkiem przypadkiem, do restauracji Burger Bar, przy ulicy Puławskiej w Warszawie. Biegłem do domu, burczało mi w brzuchu a w mojej głowie była tylko jedna myśl – zjeść coś. Nagle moim oczom ukazała się nowa restauracja, zapaliła się żarówka w głowie i tak po kilku sekundach siedziałem w owej restauracji i przeglądałem menu w poszukiwaniu odpowiedniego burgera dla siebie. Żołądek mnie ściskał, prawie mdlałem z głodu ale ostatkami sił udało mi się zamówić największego burgera z menu, z podwójnym mięsem, dobrze wysmażonym.
Minimalistyczne wnętrze, maxi burgery
Czekając na posiłek miałem kilka chwil aby rozejrzeć się po restauracji. Widać było, że nowe miejsce. Minimalistyczne, czyste i zadbane. Moje rozmyślania na temat restauracji przerwał kelner, który podał mi wymarzony obiad. Pierwszy kęs i już wiedziałem, że będę stałym gościem tej restauracji. Niebo w gębie. Idealnie wysmażony, z dużą ilością dodatków, pyszna i cieplutka bułka. Pierwszy raz jestem w amerykańskiej restauracji w Warszawie i jestem pod wrażeniem. Restauracja na miarę Ameryki – nie tylko ze względu na jedzenie, jakie podaje restauracja Burger Bar, ale również ze względu na fakt, że miejsce to odwiedza wielu celebrytów.
There are no comments at the moment, do you want to add one?
Napisz komentarz